Cześć, wszystkim.
Mam dla was złą wiadomość, to nie jest Prima Aprilis już jest 2 kwietnia, więc to już nie to święto, a ja mówię (piszę) całkiem na poważnie. Zauważyłam, że tak naprawdę to wszystko nie ma sensu, nie jest was, aż tak dużo, i nie czyta mojego bloga, poza stałymi czytelnikami (2-3osoby). Serio długo nad tym rozmyślałam i to nie dla mnie. Nie mam tyle czasu żeby to tworzyć, nie mam specjalnych drogich sprzętów do tego. Tak wiem teraz nadal myślicie, że robie was w konia, i to wszystko nie jest prawdą, ale ty drogi czytelniku, teraz, w tej chwili mylisz się to jest prawda. Przepraszam! Ale to koniec! Serio?! Wierzycie w to?! hahaha? Serio? Myślicie że was zostawię, po tym wszystkim, moje życie zmieniło się o 180 stopni. I teraz miałabym was zostawić? W życiu!!! Za bardzo się z wami zżyłam! Może nie jest was dużo i bez mojej inicsjatywy to nie ma sebo nsu, bo nagle głuche echo, systematyki marne, ale mam nadzieje że ktoś jest w tym ogromnym świecie internetu jest i mnie czyta, mało tego jestem tego pewna, bo są osoby, które doceniają to co robię! No i co z tego, że jest to może 1-2 osoby, ale ktoś przecież jest i właśnie dla takich osób warto! Przepraszam wam że was wkręcam już nie w Prima Aprilis, ale wczoraj pisałam testy i nie miałam ochoty na takie zabawy, bo wcale nie było mi do śmiechu, ale za to moja mama tego dnia świetnie się bawiła, wkręciła nie jedną osobe i to w ten sam żart! Żart brzmiał bardzo głupio, ale wszyscy się na to nabrali, jak słyszałam rozmowę mojej mamy przez telefon z tym głupim wkrętem to turlałam się z śmiechu. Żart dotyczył małego prosiaczka, którego moja mama miałaby z kimś przygarnąć, wkręcała swoje koleżanki, że może przygarnęły by razem prosiaczka o imieniu Max! hhahaahhah! A to może na działce, a to w ogrodzie! Sami widzicie kiedy to czytacie, i myślicie ja bym się w takie coś nie dał wkręcić, no ale jakoś mojej mamie się udało. Więc ja tez trochę się z tego pośmiałam! A jak wy spędziliście Prima Aprilis? Nigdy nie poddaje się bez walki, teraz też!
Przejdźmy może już do czego sensownego. Dziś chciałabym porozmawiać o Celebrytach, a głównie tego jednej konkretnej osobie. Chyba każdy już o tym słyszał. Jest to Zayn Malik. Piosenkarz z zespołu One direction.
Zayn odszedł i już najprawdopodobniej nie wróci do tego zespołu. Wszyscy rozpaczają głównie fanki, nie które nawet z tego powodu popełniły samobójstwo, uważam, że to trzeba mieć problemy samemu ze sobą. Wiadomo tez mam swojego idola, kocham go, ale nawet jakby przestał robić to co robi to przez co go tak naprawdę pokochałam, to bym nie miała tego mu za złe i nadal z nim go wspierała i kochała cokolwiek by robił. Strasznie współczuję dziewczyną, które kochały Zayna, bo tak naprawdę każdy inaczej to odczuwa i odbiera jeden człowiek jest słabszy, a drugi silniejszy i tych słabszych niestety już z nami nie ma!:( Zobaczcie jak osoba, której nawet nie znamy osobiście i nie widzieliśmy na żywo potrafi nam poprzewracać życie i nie tylko nam bo całe rodziny tej danej osoby, która zrobiła sobie krzywdę cierpią, a więc całe społeczeństwo cierpi!
Przeraża mnie to co dzieję się na świecie, na jakimś portalu przeczytałam, że w ciągu trzech godzin od zamieszczenia tej informacji w internecie sto ileś dziewczyn popełniło samobójstwo, a inne jeszcze dziewczyny podcięły sobie żyły!
Na tym chłopaku cięży ogromny kamień! Przez to że odszedł z zespołu, ludzie się okaleczają i zabijają! Mam nadzieję że to wszystko nie długo wróci do normy bo to co dzieję się teraz jest nie normalne. Kiedy powiedziałam mojej mamie że z powodu odejścia członka z zespołu, nastolatki tracą rozum i popełniają samobójstwo i się okaleczają moja mama spytała się czy to jakiś żart! Nie mogła w to uwierzyć, nikt nie mógł i nie może się z tym pogodzić co dzieję się z dzisiejszym społeczeństwem.
Na początku myślałam, że to może jakiś żart na Prima Aprilis tak jak moja mama, ale okazało się że niestety nie! Nie jestem ich fanką, ale od czasu do czasu lubię ich posłuchać! :)
To był jeden z kontrowersyjnych postów na moim blogu, ale mam nadzieję, że nie odbierzecie tego wszystkiego co napisałam źle! Ja tu tylko wyraziłam moje zdanie, ale mimo tego wszystkiego, wszystkim zamieszanym w to ogromnie współczuję! Napiszcie, jak wy to przeżywacie i czy udało mi was chociaż trochę wkręcić! :)
Siemanko! Wpadłam tu przypadkiem ;) Padłam ze śmiechu czytając co twoja mama zrobiła :D Co do Zayna... Nie mam zamiaru o tym gadać. Gość mnie mocno wkurzył, bo niby chciał być zwykłym 22-latkiem , a teraz się dowiaduje, że robi solową karierę :) haha Mam go w dupie, ale pewnie gdyby wrócił skakałam bym ze szczęścia. XD Przy okazji zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńod1razu.blogspot.com