Cześć! ♡
♡ Dziś postanowiłam pokazać wam jak robię swój pełny manicure, czyli nie tylko malowanie paznokci, ale także inne procesy dbania o płytkę paznokciową. Taki pełny manicure robię średnio raz na tydzień. Nie będę tu pokazywała tego jak zapuściłam moje paznokcie, bo o tym jak będziecie chcieli też mogę zrobić post. Moje paznokcie z natury są wytrzymałe, płytka paznokciowa jest gruba, i szybko rośnie, moje paznokcie się nie łamią, chyba, że są już tak długie i nie dbam o nie czyli nie piłuję i robią się zadziory! Jeśli komuś może wydawać się, że mam długie paznokcie to jest w błędzie, bo zwykle mam o wiele dłuższe, ale jakiś miesiąc temu jeden paznokieć mi się złamał i postanowiłam obciąć wszystkie na krótko, ale przechodząc do rzeczy to zapraszam na post!
♡ Zaczynam od zmycia, lakieru, który był na mojej płytce paznokcia, moim ulubionym zmywaczem do paznokci jest ten z Isany, który dostaniecie w Rossmanie, jest naprawdę bardzo dobry. Oczywiście do tego używam wacików.
♡ Po zmyciu lakieru moje paznokcie nie prezentują się najlepiej. Dlatego szybko przechodzę do następnej czynności czyli wyjmowania brudu z pod paznokci, '' specjalnym '' do tego narzędziem, czyli jakimś tam czymś, nawet nie potrafię tego nazwać. No i na drugim zdjęciu już moje paznokcie są czyste.
♡ Potem nakładam mój ulubiony krem na ręce z firmy Anida, który pojawił się już w ulubieńcach, Ulubieńcy czerwca - KLIK. Robię to aby zmiękczyć skórki, które będę odsuwała, a przy tym nawilżam naskórek. Tym samym narzędziem, którym czyściłam paznokcie odsuwam skórki. Potem używam małych obcążków, właśnie do paznokci i obcinam te odsunięte już skórki. Jeśli nie chcecie nie musicie ich obcinać, mi po prostu wydaję się, że tak wygląda to estetyczniej.
♡ Teraz zabieram się za opiłowanie moich pazurków, staram się dużo nie spiłować z długości tylko je bardziej zaokrąglić i wyrównać, ponieważ dążę do kształtu migdała, który jest moim ulubionym kształtem, a jaki wasz jest ulubiony kształt? I znowu nawilżam ręce tym samym kremem.
Jeszcze na tym etapie możecie zrobić swoim ręką i paznokciom maseczkę z oliwy, która odżywi wasze paznokcie.
♡ Już ostatnią rzeczą, która nam pozostała, to wisienka na torcie, czyli pomalowanie naszych wypielęgnowanych paznokci. Ja wybrałam intensywną czerwień z firmy maybeline numer lakieru to 06.
Na pierwszym zdjęciu jest nałożona tylko jedna warstwa, a na drugim dwie warstwy, jedna warstwa daję już pełne krycie!
Napiszcie mi jak wygląda wasz manicure i czy skorzystacie z mojego?:)
Do następnego kochani! ♡
Kurcze, cudownie Ci ten manicure wyszedł, na pewno kiedyś podobny sobie zrobię! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję! :)
Blog z bajkowymi i fantasy sesjami zdjęciowymi. :)
Nowa sesja zdjęciowa z drugą modelką pt. ''Rock'':
http://moooneykills.blogspot.com/2015/07/rock.html
Świetny tutorial i ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńhttp://marrie-blog.blogspot.com/
Super post, masz piękne paznokcie c:
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację? Jak tak to daj znać u mnie na blogu ♡♡
Pozdrawiam
mary-and-mint.blogspot.com
Taki kolorek, przy którym widac każde wyjscie za linie paznokcia. A Tobie wyszło idealnie ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Moj Blog - KLIK !:)
Jakie śliczne.. moje paznokcie to dno.. nigdy nie rosną dlatego zawsze mam żelowe ..
OdpowiedzUsuńhttp://blogujzangie.blogspot.com/
Wow idealnie ,bardzo ladnie to zrobilas ja zawsze mam problem z rownym malowanie paznokci
OdpowiedzUsuńhttp://angielskalukrecja.blogspot.co.uk
Uwielbiam swój naturalny kształ, ale lekko dopracowany bo 2 paznokcie mam inne a 3 lekko inne :D Dlatego wszystkie staram się doprowadzić do lekkich migdałków.
OdpowiedzUsuńAle pod spód zawsze nakładam odżywkę a na wierzch top coat :)
masz śliczny kształt paznokci :) i kolorek też super!
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
Też powinnam tak robić, ale lenistwo... Masz długą tą naturalną, różową część - tylko pozazdrościć, ja swoją zjadłam... Ale i tak paznokcie rosną szybko i są grube i mocne więc obie jesteśmy szczęściarami :)
OdpowiedzUsuńTip - po pomalowaniu paznokci weź patyczek do uszu, nasącz go zmywaczem i zmyj wszystkie niedociągnięcia :)
Świetny kolor, od zawsze kocham się w czerwonych paznokciach, a innych po prostu nie toleruję (poza naturalnymi oczywiście).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Laru!
bardzo mi się podobają twoje paznokcie ! śliczne! pozdrawiam! i zapraszam do mnie http://wejdznamojegobloga.blogspot.com/ ps. obserwuje!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor! Ja mam obsesję na punkcie czerwonych lakierów :P też bardzo lubię kształt migdała i odkryłam, że taki mi najbardziej pasuje, wcześniej zawsze miałam prostokąty :)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładne paznokcie, a ten czerwony kolor jest śliczny! :)
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
Wow twój manicure wygląda naprawdę świetnie! Według mnie dobrym gadżetem dla ciebie będzie podkładka do manicure
OdpowiedzUsuń